Nie żyje 23-letni polski piłkarz. Tragedia w podkarpackim klubie

Nie żyje 23-letni polski piłkarz. Tragedia w podkarpackim klubie

Franciszek Pazdan nie żyje. Informację o śmierci 23-letniego skrzydłowego przekazał jego klub TS Noverra Głogów Małopolski. Przyczyny zgonu nie są znane.


Franciszek Pazdan był wychowankiem Płomienia UKS-u Zagorzyce, a następnie bronił barw Olimpii Nockowa i Lechii Sędziszów. Do występującej w klasie B (w sezonie 2020/2021 zespół wywalczył awans do klasy A) Noverry Głogów Młp. przeniósł się w marcu.

Niestety, 23-letni lewonożny skrzydłowy zmarł w niedzielę nad ranem. Przyczyny zgonu nie są znane.

Franciszek Pazdan nie żyje

 

„Z ogromnym bólem serca przekazujemy bardzo smutną informację o śmierci Naszego zawodnika, kolegi i przyjaciela Franciszka Pazdana… Nie umiemy znaleźć właściwych słów, aby opisać, co teraz czujemy. Myślami jesteśmy razem z rodziną i najbliższymi Frania i w tym miejscu składamy im najszczersze kondolencje. Franiu na zawsze pozostanie w Naszych sercach i pamięci. Spoczywaj w pokoju”

– napisano w mediach społecznościowych podkarpackiego klubu.

 

„Myślami jesteśmy razem z rodziną i najbliższymi Frania i w tym miejscu składamy im najszczersze kondolencje. Franiu na zawsze pozostanie w Naszych sercach i pamięci. Spoczywaj w pokoju [*]”

– podsumowano.

Franciszek Pazdan do Noverry przeniósł się kilka miesięcy temu, wcześniej występował m.in. w Lechii Sędziszów czy Olimpii Novkowa.

Nie poinformowano o przyczynie jego śmierci. W związku z tym dramatycznym zdarzeniem odwołano mecz z Junakiem Rzeszów, który miał odbyć się w niedzielę.

To kolejny młody piłkarz, który zmarł w ostatnim czasie. Tydzień wcześniej poinformowano o śmierci 30-letniego piłkarza Koniczynki Ocice Tarnobrzeg Sylwestra Cebuli, który kilka godzin po meczu zasłabł. Nie udało się go uratować.

Udostępnij