Wielką ćmę znaleziono podczas budowy szkoły w jednym z miast w Australii. Ćma była naprawdę ogromna, ważyła aż 30 gramów. Robotnicy na jej widok przecierali oczy ze zdumienia.
Odkrycia dokonano w niewielkim mieście Mount Cotton, liczącym 6 tys. mieszkańców. Podczas budowy nowego budynku szkolnego znaleziono gigantyczną ćmę o rozpiętości skrzydeł 25 cm i o wadze 30 gramów. Szybko wezwano pracowników służby zajmującej się ochroną zwierząt. Sfotografowano niezwykłą ćmę, a następnie zabrano z miejsca budowy i wypuszczono w pobliskim lesie.
– Nasi pracownicy nie byli zaskoczeni znaleziskiem, ponieważ z racji tego, że szkoła znajduje się w tak niewielkiej odległości od dzikich terenów odległości, plac budowy odwiedzany jest przez koale, kaczki, węże, żaby drzewne, a nawet oposy i żółwie. Ale takiej ćmy jeszcze nie widzieliśmy
– opowiadała dyrektorka szkoły w rozmowie dla ABC Radio Brisbane.
Chociaż dla świata gigantyczna ćma to coś niezwykłego w Australii jest wiele zwierząt, do których Australijczycy są przyzwyczajeni, a gdzie indziej mogłyby wywołać przerażenie.
Uczniowie szkoły nie widzieli nocnego motyla na własne oczy, ale podekscytowani znaleziskiem, napisali kilka opowiadań o inwazji gigantycznych owadów.
Ćmy drzewne to jedne z największych tego typu owadów na świecie. Ich ciężar sprawia, że z trudem wzbijają się z powietrze. Jest to bardzo rzadki gatunek, naturalnie występują tylko w Australii i Nowej Zelandii.