Władze miasta Enerhodar na południowo-wschodniej Ukrainie, obok Zaporoskiej Elektorowni Atomowej, informują, że rosyjskie wojska w środę podjęły kolejną próbę wejścia do miasta. „Mieszkańcy ich nie wpuścili” – poinformował mer Dmytro Orłow przez agencję Iterfax-Ukraina.
Według Orłowa rano rosyjskie wojska po raz kolejny podeszły do rogatek miasta, a mieszkańcy, którzy zgromadzili się tam i zbudowali zapory, „przekonują (Rosjan), by nie wchodzili do miasta”.
Residents of #Energodar stood on the road to prevent the occupants from passing. pic.twitter.com/4GgmO8Nid5
— NEXTA (@nexta_tv) March 2, 2022
„Doszło do spotkania. Przekonaliśmy ich, że elektrownia jest pod dobrą ochroną. Mieszkańcy nie wpuszczają ich ani na krok. Oni wycofali się i maja przekazać tę informację swoim dowódcom” – powiedział mer.
Local residents of #Energodar have blocked the road and will not let the occupants pass. pic.twitter.com/DROafaNlNx
— NEXTA (@nexta_tv) March 2, 2022
„Teraz jak nigdy musimy się zmobilizować, być razem, żeby wróg nie wszedł do miasta, gdzie znajduje się największa elektrownia w Europie” – poinformował urzędnik.
Na nagraniach wideo zamieszczonych w mediach społecznościowych przez przedstawiciela ukraińskiego MSW Antona Heraszczenkę i przez kanał NEXTA widać mieszkańców i pracowników elektrowni, którzy stoją przed wjazdem do miasta.
Heraszczenko podał również, powołując się na Gwardię Narodową Ukrainy, że rosyjski desant złożony z ponad 20 śmigłowców leci w kierunku Południowo-ukraińskiej Elektrowni Atomowej w obwodzie mikołajowskim na południu kraju.