Lider PŚ Ryoyu Kobayashi wygrał kwalifikacje do trzeciego konkursu 70. Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Kamil Stoch spisał się tragicznie i nie zdołał zakwalifikować się do wtorkowych zawodów. Spośród Biało-Czerwonych najlepiej wypadł Andrzej Stękała, który uplasował się na 18. pozycji. Do konkursu awansowała piątka Polaków.
W Oberstdorfie i Ga-Pa Biało-Czerwoni, którzy zdominowali w minionych latach rywalizację w TCS, wypadli fatalnie. W inauguracyjnym konkursie do drugiej serii awansował tylko Dawid Kubacki, który zakończył zmagania na 28. pozycji. W noworocznym konkursie w Ga-Pa do „30” weszli 11. Piotr Żyła i 23. Jakub Wolny. Kamil Stoch dwukrotnie przegrywał rywalizację w parach i odpadał w pierwszej serii.
Innsbruck należy do ulubionych skoczni naszego trzykrotnego mistrza olimpijskiego, tak więc polscy kibice mieli prawo liczyć, że Kamil wreszcie się przełamie. Niestety serie treningowe nie napawały optymizmem.
W kwalifikacjach jako pierwszy z Polaków na belce startowej usadowił się Andrzej Stękała. Szósty zawodnik zeszłorocznego TCS zaprezentował się bardzo solidnie i po skoku na odległość 122,5 m wyszedł na prowadzenie.
Przeciętne rezultaty zanotowali Paweł Wąsek i Jakub Wolny. Pierwszy z nich skoczył 118 a drugi 119 m. Te odległości zapewniły Polakom awans do wtorkowego konkursu, jednak będą oni w nim rywalizować w parach ze znacznie silniejszymi rywalami.
Dawid Kubacki uzyskał bardzo podobną notę co Wąsek i Wolny. Mistrz świata z Seefeld skoczył 115 m i został sklasyfikowany tuż za swoimi kolegami z reprezentacji. Występy Kubackiego na treningach i w kwalifikacjach nie były dobrą wróżbą przed wtorkowym konkursem.
Kolejni zawodnicy oddawali swoje skoki, a na dwóch pierwszych miejscach wciąż plasowali się Severin Freund i Andrzej Stękała. Ich pozycji nie zagroził także Piotr Żyła, który skakał przy bardzo trudnych warunkach i uzyskał 117 m. Dzięki rekompensacie punktowej za niekorzystny wiatr Żyła plasował się po swoim skoku na szóstym miejscu.
Tragiczny wynik Kamila Stocha
Kamil Stoch zaprezentował się wręcz tragicznie. Trzykrotny mistrz olimpijski skakał przy bardzo dobry warunkach i uzyskał zaledwie 114 m. Ten wynik sprawił, że Kamil stracił szanse na występ w konkursie na Bergisel, a kwalifikacjach uplasował się ostatecznie na 59. miejscu.
Triumfował Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Austriakiem Janem Hoerlem. Na trzeciej pozycji uplasował się Szwajcar Killian Peier.
TCS – Innsbruck: wyniki kwalifikacji
18. Andrzej Stękała (122,5 m – 110,9 pkt.)
26. Piotr Żyła (117 m – 106,6 pkt.)
32. Paweł Wąsek (118 m – 105,8 pkt.)
34. Jakub Wolny (119 m – 105,3 pkt.)
36. Dawid Kubacki (115 m – 104,6 pkt.)
59. Kamil Stoch (114 m – 91,2 pkt.)