Po meczu z Serbią Vital Heynen wzruszającą przemową pożegnał się z siatkarzami reprezentacji Polski. „Nigdy nie widziałem tyłu łez na zakończenie sezonu” – napisał w mediach społecznościowych Belg.

Jego przemowa chwytała za serce. Podobnie jak poniedziałkowy wpis w mediach społecznościowych.
„Każda łza była łzą dumy. Nigdy nie płakałem tak bardzo i nigdy nie widziałem tyłu łez na zakończenie sezonu. Dziękuję zawodnikom, sztabowi, najlepszej publiczności na świecie. Dziękuję Polsko” – napisał na Twitterze.
– Tu nie wolno mi było jednak – nie wiem, dlaczego. Chciałem podziękować kibicom, ponieważ to też ich medal. Pomogli nam bardzo. Po naszej udanej akcji czuliśmy ich wsparcie – mówił w rozmowie z dziennikarzami.
– Po raz pierwszy od nie wiem jak dawna będę miał czas, by spędzić dzień z moimi dziećmi. Potem prawdopodobnie pojadę do domu, a potem – od wtorkowego ranka czy jakoś tak – po raz pierwszy w moim życiu nie będę miał pracy – stwierdził Heynen, który naszą kadrę prowadził od 7 lutego 2018 roku.

Pod jego wodzą Polacy wywalczyli sześć medali: złoty na mistrzostwach świata, srebrne w Pucharze Świata i Lidze Narodów. W tych drugich rozgrywkach (kiedyś Ligi Światowej) zdobył też brązowy krążek. Brąz zgarnął też dwukrotnie w mistrzostwach Europy – w niedzielę i podczas poprzedniej edycji dwa lata temu. Głównym celem w tym sezonie i postawionym przed Belgiem było zdobycie medalu olimpijskiego. Jego zawodnicy jednak odpadli latem w Tokio w ćwierćfinale.