Julia Rocka i „Oficjalna wersja zdarzeń”. TikToki z przedpremierowym fragmentem nowego singla wyświetlono ponad 3 miliony razy!
Julia Rocka – choć na TikToku obserwuje ją prawie 200 tysięcy użytkowników, a jej debiutancki singiel „Jeep” stał się jednym z największych viralowych hitów tego roku – to jej czas dopiero nadchodzi. Między innymi za sprawą nowego utworu, „Oficjalna wersja zdarzeń”, który jeszcze przed premierą, zaledwie po dwudziestosekundowym teaserze, pokochało dziesiątki tysięcy fanów!
W lipcu 2020 roku Julia wraz ze swoim kolegą z liceum spontanicznie nagrała i opublikowała utwór „Jeep”. Piosenka powstała pod wpływem pandemicznej nudy i możliwości poświęcenia się pasjom z powodu większej ilości wolnego czasu. Chwilę przed świętami Bożego Narodzenia nieśmiało poprosiła użytkowników TikToka o świąteczny prezent – posłuchanie jej piosenki oraz udostępnienie. Kilka dni później utwór znalazł się na 1. miejscu Spotify Viral w Polsce, a dziś „Jeep” ma już ponad 7 milionów odsłuchań!
Muzykę Julki wyróżniają świadomie prowokujące teksty z elementami storytellingu. Wraz z Michałem Głomskim tworzą nieszablonowe utwory z pogranicza pop, urban i alternatywy. „Oficjalna wersja zdarzeń”, podobnie jak „Jeep”, z charakterystycznym przymrużeniem oka traktuje o relacji damsko-męskiej. W zestawieniu z nieco klubowym, hipnotyzującym refrenem powoduje, że to utwór, który zostaje ze słuchaczem na dłużej…
„Oficjalna wersja zdarzeń” to pierwszy singiel Julii pod szyldem wytwórni Sony Music Entertainment Poland. Teledysk do utworu wyreżyserował Wojtek Skrzypczyński. Za pomocą motywu przewodniego, nieco teatralnego oświetlenia, teledysk uzupełnia historię opowiedzianą przez Julię w tekście piosenki. Podglądamy Julię, a tym samym jej nieoczywistą relację z mężczyzną. Widzimy urywki ich życia które stanowią tytułową oficjalną wersję zdarzeń, ale także to co nie jest dostępne dla postronnych obserwatorów.
– Myślę, że niektóre momenty z życia są na tyle wyjątkowe i intymne, że chcemy je zachować tylko dla siebie, bez wystawiania ich na ocenę innych ludzi. Chciałam, żeby piosenka była afirmacją takich momentów, bycia „tu i teraz”, bez oczekiwań, bez oceniania i kalkulacji. Cieszę się, że mogę nareszcie podzielić się tym utworem. Mam nadzieję, że historia którą opowiadam w tym numerze i cały vibe utworu, który stworzyłam wspólnie z Michałem znajdzie swoich odbiorców.
– opowiada artystka
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualnie Julia Rocka, oprócz tworzenia muzyki, studiuje aktorstwo na łódzkiej filmówce. Jej dyplomowy spektakl „Mary Page Marlowe” w reżyserii Adama Orzechowskiego jest wystawiany w Teatrze Studyjnym w Łodzi. Obserwacjami i przeżyciami ze szkoły dzieli się także na swoim profilu, opakowując to nierzadko w humorystyczną i ironiczną formę.