Opiekunka pana Jerzego, pani Anna, która w trakcie kampanii wyborczej ujawniła dziennikarzom Onetu uderzającą w Karola Nawrockiego historię, została zwolniona z pracy. Prezeską tego stowarzyszenia jest Anna Ekiert, która była w komitecie poparcia kandydata PiS Karola Nawrockiego!
Opiekunka pana Jerzego, pani Anna Kanigowska, która w trakcie kampanii wyborczej ujawniła dziennikarzom Onetu uderzającą w Karola Nawrockiego historię, została zwolniona z Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Prezeską tego stowarzyszenia jest Anna Ekiert, która była w komitecie poparcia kandydata PiS Karola Nawrockiego.
– Jeszcze przed wyborami usłyszałam od Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, że musimy zakończyć nasz stosunek pracy
– mówi Onetowi Anna Kanigowska, opiekunka pana Jerzego, seniora, od którego kawalerkę przejął Karol Nawrocki.
W maju, opiekunka Pana Jerzego, pani Anna Kanigowska zdecydowała się udzielić wywiadu dziennikarzom Onetu. Historia stawiała w bardzo złym świetle ówczesnego kandydata PiS, a obecnie prezydenta Karola Nawrockiego. Kanigowska twierdziła, że Nawrocki w żaden sposób nie opiekował się starszym mężczyzną. Mówiła wprost, że Nawrocki nie zrobił dla pana Jerzego nic poza przejęciem jego mieszkania.
Po tym wywiadzie na Kanigowską spadła ogromna fala hejtu. Teraz ujawnia, że straciła także pracę.
– W PKPS pracowałam na rocznych umowach zlecenia. Ta umowa kończyła mi się 31 grudnia 2025 r.
– mówi pani Anna.
Kanigowska podkreśla, że w ostatnich kilku tygodniach była na bezpłatnym wolnym, bo musiała opiekować się ciężko chorym mężem. I właśnie długa nieobecność w pracy miała zaważyć na decyzji władz instytucji.
– To miał być oficjalny powód mojego zwolnienia
– komentuje kobieta.
Należy jednak zauważyć, że Prezeską PKPS jest Anna Ekiert, która była w komitecie poparcia Karola Nawrockiego. Anna Kanigowska nie chce tego komentować, choć nawet bez komentarza i dla nas jednoznacznie decyzja została podjęta na tle politycznym w ramach zemsty. Pani Anna wciąż liczy na to, że zostanie przywrócona do pracy. Podkreśla, że o całej sprawie z szefową organizacji nie rozmawiała.
Odnośnie tego wydarzenia zostały wysłane pytania do Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, by dowiedzieć się jaka była przyczyna zwolnienia Kanigowskiej i czy nie stały za nim jednak powody polityczne. O komentarz poproszono Annę Ekiert. Na ten moment nie uzyskano żadnej odpowiedzi.